NIEZWYKŁY PIES – BOHATER KSIĄŻKI „MOJA SHIBA”.
Dziś poznacie kolejnego niezwykłego psa: pięcioletniego Noasia, bohatera książki „Moja Shiba” i towarzysza życia Mileny Psiej Matki!
Skąd pochodzi Noah?
Z hodowli Grodzki Zakątek ZKwP
Skąd pomysł na jego imię?
Od głównego bohatera filmu „Pamiętnik” :)
Czy Noah jest Twoim pierwszym psem tej rasy?
Tak, Noah jest moją pierwszą shibą.
Dlaczego akurat ta rasa?
Pies miał być średniej wielkości i bardzo podobał mi się wizualnie. Gdy wybierałam shibę był jeden polski opis tej rasy, który dość mocno ją gloryfikował. Podobało mi się to, że jest niezależna, a życie pokazało co to dokładnie znaczy.
Jakim był szczeniakiem?
Noah był hiperaktywnym szczeniakiem, od samego początku musiałam pracować z behawiorystką. Nie miałam doświadczenia z innymi psami, a tym bardziej rasami pierwotnymi, które są bardzo wymagające. Nie było łatwo, ale wysiłek włożony w zbudowanie naszej relacji zaprocentował – teraz mam wspaniałego psa!
Jakie ma spektakularne umiejętności?
Odbierze każdą piłeczkę i patyka ;) Jest bardzo cwaną bestią. Reaguje też bardzo na moje emocje… taki domowy terapeuta i najlepszy przyjaciel.
Jaka była Wasza najdalsza podróż?
Podróżujemy z Noasiem po Polsce od małego. Zabieram go na wszystkie wakacje, ale najdalsza podróż jeszcze przed nami. Marzy mi się wyjazd gdzieś w Europę.
Czego Cię nauczył?
Noasiek cały czas uczy mnie cierpliwości i wytrwałości. Z natury jestem raczej niecierpliwa, ale przy nim musiałam to zmienić. Codziennie uczy mnie też odpowiedzialności i empatii…
Czy po 5 latach Noah jeszcze czymś Cię zaskakuje?
Tak, zaskakuje mnie dziwnymi pozycjami, które przybiera jak odpoczywa lub śpi. Czasem myślę, że mam je opanowane, a potem znów przybiera super dziwną pozycję, której wcześniej nie widziałam! Bywa, że się o niego martwię jak leży z głową opartą o nogę komody. Zastanawiam się, czy na pewno jest mu wygodnie, ale wiem, że shiby lubią takie dziwne pozycje i nie ingeruję w nie ;)
Jego ulubione zabawki to…
Ulubiona zabawka od dzieciństwa to Kong Wubba (taka ośmiorniczka). Wie co znaczy słowo „Wuba” i potrafią ją przynieść. Tak naprawdę Noaś potrafi się bawić wszystkim – znaleziona gdzieś skarpetka to też świetna rozrywka. Ma swoje pudełko z zabawkami i wie, że to jego – czasem podchodzi i sam sobie wyciąga zabawkę albo delikatnie popiskuje prosząc, żeby mu coś wybrać. Jest to dla mnie bardzo rozczulające :)
Jakie jest jego najdziwniejsze zachowanie/rytuał?
Noah ma sporo atawizmów, nie są to więc do końca dziwne zachowania, ale dla osoby, która nie wie z czego wynikają mogą tak wyglądać. Przykładem takiego zachowania jest symulowanie zakopywania jedzenia w misce, gdy czegoś nie doje (nawet najlepsza karma półwilgotna dla psa jest tak przez niego traktowana). Są to takie ruchy w powietrzu mordką, jakby zakopywał prawdziwą ziemię. Psowate w swoim naturalnym środowisku zakopywały niedojedzone resztki jedzenia na potem.
Gdyby potrafił mówić najpewniej powiedziałby:
Czy mogę pobiegać bez smyczy?
Co sprawia, że jest dla Ciebie zupełnie niezwykły?
Ciężko racjonalnie odpowiedzieć na to pytanie, to taki MÓJ PIES, jesteśmy do siebie podobni i bardzo ze sobą związani. To mój pierwszy w życiu pies i cieszę się, że na siebie trafiliśmy.
Sypia w łóżku czy na swoim legowisku?
Jako szczeniak totalnie zbojkotował klasyczne legowiska. Najlepiej śpi mu się na płaskim, stąd powstał pierwszy kocyk – psia matka, który można położyć na podłogę, kanapę czy zabrać w podróż. W łóżku zaczął sypiać około drugiego roku życia, bo wcześniej nie specjalnie mu na to pozwalałam. Teraz nie mam problemu z tym, że śpi w łóżku i nawet to lubię (o ile za bardzo się nie rozpycha) ;)
Jak zmieniło się Twoje życie od momentu pojawienia się Noasia?
Tak jak wspominałam, był on dość wymagającym szczeniakiem. Po jego pojawieniu się w moim życiu, nagle moje potrzeby zeszły na drugi plan. Przez kilka pierwszych miesięcy bardzo ograniczyłam pracę i zajęłam się wychowywaniem szczeniaka.
Potem pod wpływem Noaśka zupełnie zmieniłam zawód i zaczęłam projektować akcesoria dla psów – nie polubił żadnego legowiska, więc znalazłam na to sposób, psią matkę. Zmieniło mi się grono bliskich znajomych, na psiarzy i ogólnie cały świat zaczął się kręcić wokół psich tematów.
Czyli można powiedzieć, że dzięki niemu jesteś teraz tu, gdzie jesteś – właścicielka psiej firmy, autorka książki o shibie!
Zdecydowanie tak.
A kiedy zrodził się pomysł napisania książki o Noah?
Po raz pierwszy pomyślałam o napisaniu książki w 2015 roku, kiedy Noaś miał dwa lata, a na moim blogu pojawił się premierowy wpis o shibie :) Był to tak naprawdę drugi opis shiby w polskim internecie. Miał (i ma) ogromną liczbę wyświetleń! Wiele osób mogło zapoznać się z rasą lub pogłębić swoją wiedzę. Były też takie osoby, które właśnie po tym wpisie decydowały się na takiego psa. To był paradoks, bo napisałam tekst w duchu ostrzeżenia potencjalnych opiekunów, że rasa jest bardzo wymagająca. Z biegiem lat na moim blogu powstawały kolejne wpisy na temat shiby, a na początku 2018 roku zdecydowałam, by zebrać wszystko razem i zrobić całościowy poradnik na temat shiba inu. „Moja Shiba” ukazała się w grudniu 2018, była też nagrodą w jednym z konkursów HelloDOGS :)
Czy planujesz kolejne książki?
Ciężko jednoznacznie powiedzieć. W wolnym czasie piszę bloga i pracuję nad angielską wersją książki o shibie. Cały czas pracuję zawodowo, a pisanie książki to bardzo angażujące zajęcie. Życie pokaże, może zrobię sobie przerwę i wtedy coś powstanie.
Dziękujemy za wywiad i trzymamy kciuki za owocne prace oraz dużo wolnego czasu do realizacji nowych pomysłów!