JAK NAUCZYĆ SZCZENIAKA CZYSTOŚCI?
W Twoim domu pojawił się szczeniak? Super! Czeka Cię fantastyczna przygoda, masa radości i najprawdopodobniej… kupa niespodzianek :) Szczególnie z załatwianiem się w domu, ale pamiętaj, że nie musi być strasznie! Jeżeli od początku prawidłowo i na spokojnie, przeprowadzisz trening czystości, Twój słodki szczeniak szybko załapie, o co chodzi, a Ty zachowasz podłogę w nienaruszonym stanie.
Nauka czystości a kwarantanna?
Gdy maluch pojawia się w domu, często nie ma jeszcze wszystkich niezbędnych szczepień, więc puszczanie go samopas na trawnik, gdzie dziesiątki psów zostawiło wcześniej swój ślad (i zarazki), nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli jednak masz własny ogródek, w którym jest tylko Twój pies i wiesz, że nic mu nie grozi, możesz spróbować powoli przeprowadzać trening czystości na zewnątrz.
Nauka szczeniaka załatwiania się na macie – dobra czy zła?
Co jeśli nie masz ogródka? Opiekunowie w różny sposób radzą sobie z małą, posikującą wszędzie kulką futra. Niektórzy rozkładają po całym domu gazety, inni rozkładają maty do nauki czystości niczym perskie dywany, a jeszcze inni kupują specjalne kuwety (trochę przypominające te kocie). Niektóre z tych kuwet są nawet wyściełane sztucznym trawnikiem, aby psiak szybko przyzwyczaił się do załatwiania na zielonej trawie. Widziałam też maty o zapachu trawy, który jest wyczuwalny tylko przez psy.
Wynalazków jest mnóstwo! Ale które działają?
Na każdego psa zapewne podziała coś innego. Jeżeli szczeniak już w hodowli został nauczony załatwiania się na maty, to będzie Ci łatwiej. Jeśli nie, to obserwuj jakie miejsce psiak upodobał sobie do siusiania i tam rozłóż matę. Maty są zwykle bardzo chłonne i dobrze zatrzymują zanieczyszczenia, więc pozwala to utrzymać dom w lepszej kondycji.
Kiedy zacząć naukę załatwiania na zewnątrz?
Jak tylko skończy się kwarantanna poszczepienna. Wtedy warto zredukować liczbę mat i uczyć szczeniaka, że lepiej załatwia się na zewnątrz niż w domu.
Niektórzy przeciwnicy mat twierdzą, że pies może nie chcieć sikać na inną nawierzchnię niż mata i może sobie wręcz upodobać np. dywany. Tak wcale nie musi być, wszystko zależy od psiaka. Zdarzają się też psy, które robią sobie z maty świetną zabawkę i rozszarpują ją na małe kawałeczki, przekonane, że wykonały właśnie super konfetti. Jeśli więc widzisz, że w Waszym przypadku mata nie działa, zacznij od razu naukę wychodzenia na zewnątrz, jedynie unikając miejsc, gdzie spaceruje dużo psów (ze względu na zarazki).
Jak sprzątać po szczeniaku, gdy załatwi się w domu?
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak ważne jest sukcesywne sprzątanie po psiaku. Nie chcesz, żeby dom brzydko pachniał, więc pucujesz wszystko wodą z płynem do podłóg? To może nie wystarczyć. Pamiętaj, że psy mają węch bez porównania lepszy niż nasz, więc mogą nadal czuć ten zapach, a to tylko utwierdzi je w przekonaniu, że dom to świetna kuweta. Tego zdecydowanie nie chcesz!
Po sprzątaniu użyj na przykład sprayu rozkładającego cząstki moczu. Wystarczy spryskać nim zabrudzone miejsce, zostawić na chwilę i zmyć. Wtedy możesz mieć pewność, że zapach został skutecznie usunięty.
Nie krzycz na psa który zesikał się w domu!
Szczeniak nie sika w domu ze złośliwości (jak twierdzą niektórzy), tylko dlatego, że jego narządy, w tym pęcherz, dopiero się rozwijają. Fizycznie pupil nie jest w stanie wytrzymać wielu godzin bez załatwienia się. Dlatego nigdy nie karz swojego psa, gdy załatwi się w domu. On nie robi tego specjalnie, a takim zachowaniem możesz spowodować, że pies ze stresu będzie zjadać swoje odchody, albo zacznie chować się po kątach, na przykład sikając za kanapą.
Wkładanie nosa szczeniaka w kałużę moczu!
Nie ma większego nieporozumienia (a dla szczeniaczka katuszy), niż wkładanie psu nosa w jego nieczystości. Pies nie rozumie, co się dzieje i dlaczego to robisz! Jedyne co osiągniesz, to wystraszenie psa. Z pewnością straci on do Ciebie zaufanie, a zbudowanie więzi między Wami znacznie się wydłuży. Nie rób przyjacielowi takiej przykrości na samym początku Waszego wspólnego życia…
Jeżeli pies załatwi się w domu, to trudno. Po prostu sprzątnij bez słowa i skup się nie na karaniu pupila, ale na wzmacnianiu pozytywnego zachowania. Pokaż szczeniakowi, jak powinien się zachować, bo on tego nie wie! Dobrej jakości smakołyki i smaczna karma dla szczeniaka to podstawa nauki, nagradzaj psa za dobre zachowanie zamiast karać za to, Twoim zdaniem, „złe”.
Nagradzaj dobre zachowanie
Psy robią zwykle to, co im się zwyczajnie opłaca i wzmacniają zachowania, które są nagradzane. Jeżeli więc Twój psiak załatwi się na dworze – bardzo mocno go za to pochwal i zwyczajnie się uciesz. W skutecznym nagradzaniu pomogą pachnące smakołyki i dobra karma dla szczeniaka. Dowiedz się jaka karma dla szczeniaka najbardziej smakuje Twojemu pupilowi i wykorzystaj posiłki do nagradzania nauki czystości. Pies wtedy wie, że zrobił coś fajnego i będzie próbował to powtarzać. Staraj się, szczególnie na początku nauki, pamiętać o każdorazowym pochwaleniu psiaka, gdy załatwi się na dworze.
Ile razy ze szczeniakiem na spacer?
Im więcej szans na załatwienie się na dworze dostanie Twój pupil, tym częściej będzie mu się to udawało. Wyłapuj więc odpowiednie momenty i wychodź z nim nawet na chwilę, ale za to bardzo często. Są takie pory, kiedy prawdopodobieństwo, że szczeniak się załatwi jest większe. Bądź czujny i obserwuj swojego maluszka:
– gdy tylko się obudzi,
– po zabawie,
– po wizycie gości,
– po zjedzeniu karmy dla psów (zwłaszcza mokra karma dla szczeniaka przez to, że zawiera dużo wody – szybko powoduje potrzebę opróżnienia pęcherza),
– po wypiciu wody,
– po szalonej gonitwie…
Sygnały od psa
Im dłużej będziesz przebywać ze swoim psem, tym szybciej zaczniesz czytać sygnały, które wysyła. Niektóre psy mają swoje rytuały i zanim się załatwią, kręcą się nerwowo w kółko, intensywnie węszą, rozglądają się za ustronnym miejscem, stają przy drzwiach, albo przy balkonie… Jeżeli widzisz, że coś się kroi, to wkładaj szybko kurtkę (nawet na piżamę) i leć z maluchem na dwór!
Znajdź psu miejsce na toaletę
Niektóre psy, gdy znajdą się na zewnątrz, natychmiast załatwiają się gdzie popadnie i po sprawie. Są też psiaki nieśmiałe, które na przykład nie chcą zostawiać swojego zapachu na trawniku, gdzie jest duże stężenie zapachów innych psów i nie czują się tam komfortowo. Znajdź więc szczeniakowi ustronne i spokojne miejsce.
Psy lubią wracać w miejsca, z których już wcześniej korzystały. Zapamiętaj te lokalizacje i prowadź tam psa, jeśli widzisz, że inne miejsca mu nie odpowiadają. Co ciekawe, są też psy, które podpatrzyły, gdzie korzystają z toalety ich starsi koledzy i tam właśnie pędzą, bo też chcą być takie fajne i dorosłe.
Nie przeszkadzaj!
Zdarza się też, że pies krąży, krąży… i nic z tego. Wygląda, jakby nie odpowiadało mu miejsce lub zapach, ale okazuje się, że winowajcą jest źle dobrana smycz (najczęściej za krótka). Psy potrzebują swobody i odrobiny prywatności, a jeśli smycz ma zaledwie metr – pies jest zmuszony załatwiać się prawie pod naszymi nogami. Lepiej kupić dłuższą smyczkę, to zresztą zawsze jest dobry pomysł, nie tylko przy nauce czystości!
Kluczem jest więc obserwacja psa i odpowiadanie na jego potrzeby.
Trawa, kamienie, liście, piasek…
Rzadko o tym myślimy, ale czasami pojawia się u psa preferencja podłoża. Co to oznacza w praktyce?
Tak naprawdę chodzi o to, że pies upodobał sobie jakiś rodzaj podłoża, na które najchętniej się załatwia. Załóżmy, że w domu psiak zaczął siusiać na miękkie, ciepłe dywaniki. Gdy wyjdzie na zewnątrz, będzie szukał podobnego podłoża. Może więc załatwi się chętnie na miękkiej trawie, ale gdy będzie miał do dyspozycji tylko ubitą ziemię, albo kostkę brukową, to wróci do domu i załatwi się na dywanik!
To właśnie najlepsze momenty na spacer. Czasami może się on wydłużyć, bo psiak będzie podekscytowany nowym otoczeniem, ale w końcu mu się przypomni, że bardzo chciało mu się siku ;)
Na początku warto wychodzić z psiakiem co dwie godziny (lub częściej), żeby prowokować jak najwięcej szans na załatwienie się na zewnątrz. Oczywiście jeżeli musisz pracować 8 godzin dziennie, to nie masz szansy na takie ćwiczenia, ale w takim razie postaraj się zapewnić psu opiekę petsittera lub sąsiada, a sam ćwicz z pupilem w weekendy.
Cierpliwość…
to chyba najważniejsza sprawa. Nauka czystości zwykle trochę trwa. Nie wystarczy raz powtórzyć pewnych rzeczy, żeby pies magicznie załapał, że od dziś załatwia się tylko na zewnątrz. Niektóre psy szybciej się uczą, inne potrzebują trochę więcej czasu (nawet kilku miesięcy), ale to też jest w porządku. Pies to w końcu nie robot, którego można zaprogramować.
Jeżeli Twój psiak nie skorzysta z dobrodziejstwa trawnika tuż po wyjściu z klatki, chodź z nim, dopóki się nie uda.
A co jeśli nic nie działa?
Robisz wszystko tak, jak należy, a Twój psiak nadal ma problemy z treningiem czystości i woli załatwiać się w domu? Wtedy warto skonsultować się z dobrym behawiorystą, który sprawdzi, czy niechcący nie popełniasz jakichś błędów, albo czy problem nie jest bardziej złożony. Jeżeli na przykład pies ma problemy lękowe, nie był prawidłowo socjalizowany, boi się nowego otoczenia i nie czuje się pewnie na zewnątrz, to będzie wolał załatwić się w bezpiecznej przestrzeni, czyli w domu. Z takim psiakiem trzeba zacząć pracę nad pewnością siebie, a nie nad samym załatwianiem się w konkretnym miejscu.
Trudności w treningu czystości występują również, kiedy pies ma problemy zdrowotne. Jeśli więc nie widzisz efektów swojej pracy – profilaktycznie wybierz się z pupilem do lekarza weterynarii.
Trzymam kciuki za wszystkich opiekunów szczeniaków! Powodzenia :)