BEDLINGTON TERRIER: MAŁA, ŁAGODNA OWIECZKA, CZY WRĘCZ PRZECIWNIE? (INFORMACJE O RASIE).
Czy choć raz, na przekór wszystkiemu nie pomyślałeś o sprowadzeniu do domu psa w tajemnicy? Nasza dzisiejsza rozmówczyni właśnie tak zrobiła! Swojego pierwszego psa rodowodowego kupiła w konspiracji z mamą i tak zaczęła się jej przygoda z psami rasowymi. Martyna Patucha-Polok jest właścicielką hodowli bedlington terrierów Mavertigo. Teriery towarzyszą Pani Martynie od ponad 25 lat, a bedlingtony od 7 lat zamieszkują jej dom. Poznajmy więc tę ciekawą i rzadką rasę z pierwszej ręki :)
Bedlington terrier wygląda jak mała, łagodna owieczka. To słuszne, czy mylne wrażenie?
Najczęściej tak właśnie postrzegają go ludzie, którzy pierwszy raz na oczy widzą bedlingtona, a właściciele rasy podczas spaceru słyszą podobne komentarze – najczęściej pod adresem ich psów pada właśnie owieczka, a nierzadko także pudel. Myślę jednak, że doskonale na to pytanie odpowie cytat z wzorca FCI tej rasy: „Jego wygląd owieczki jest zwodniczy, to pies twardy i dziarski – najprawdziwszy terier.”
Ok, wiemy już, że pod piękną, puszystą szatą kryje się prawdziwy terier – co to oznacza w praktyce?
Bedlington terriery na wystawowych ringach wyglądają jak puszyste owieczki i zszokować może fakt, że rasa ta przez większość XIX wieku wykorzystywana była do naprawdę brudnej roboty! Bedlington pochodzi z górniczych rejonów północnej Anglii, gdzie wszechstronnie wykorzystywano go jako psa robotniczego. Tępił gryzonie w kopalniach, gospodarstwach i polował – zyskał nawet przydomek Gypsy dog czyli Cygański pies, ponieważ Romowie wykorzystywali go do nielegalnego kłusowania. Ciekawostką jest to, że bedlingtony brały nawet udział w walkach psów organizowanych przez górników, szczujących swoje terriery przeciwko sobie. Jak podaje pewien historyk rasy: „Bedlington nigdy nie był łobuzem, ale kiedy zaczął walczyć, było to na śmierć”. Dopiero później, dzięki swojemu urokowi, psy te trafiły na dwory brytyjskich elit, gdzie doceniono ich wdzięk w roli psa towarzyszącego. Podsumowując, Bedlington nie jest psem szukającym zaczepki, ale też zdecydowanie nie da sobie w przysłowiową kaszę dmuchać. Posiada zacięcie łowieckie i są miejsca na świecie, gdzie wciąż jest to wykorzystywane do tępienia szkodników.
Skąd zainteresowanie bedlingtonami? Pamięta Pani pierwsze spotkanie z psem tej rasy?
Jeśli chodzi o pierwsze spotkanie, bedlington ujął mnie najpierw swoją powierzchownością, a potem kompletnie rozkochał przyjacielskim temperamentem. Było to ładnych parę lat temu na wystawie psów, gdzie miałam okazje odbywać staż jako asystent kynologiczny na ringu terrierów. Wtedy bedlington był naprawdę rzadkim widokiem na wystawie, a ja miałam to szczęście, że trafił się nam na ringu piękny przedstawiciel rasy o cudownym charakterze. Tak się potem szczęśliwie złożyło, że później syn wspomnianego psa pojawił się w moim domu.
Jak bedlington dogaduje się z innymi zwierzętami?
Jak to zwykle bywa, odpowiednio socjalizowany od szczenięcia bez problemu będzie mieszkał z innym psem czy kotem. U nas kot pojawił się dużo później niż psy i nie było problemów z akceptacją nowego domownika. Natomiast kot sąsiadów (za płotem), to już zupełnie inna historia…
Jak należy dbać o ich szatę? I czy nadają się dla osób z alergiami?
Pod kątem pielęgnacji jest to rasa dość wymagająca, by pies był zadbany i zachował swój charakterystyczny wygląd, obowiązkowa jest regularna pielęgnacja w domu i wizyty u groomera (który zna się na rzeczy). Są to dodatkowe, niemałe koszta, których trzeba być świadomym przed decyzją o pojawieniu się bedlingtona w domu. Na co dzień, jeśli nie planujemy udziału w wystawach, oczywiście można zdecydować się na bardziej sportową fryzurę. Bedlington posiada specyficzną szatę, wbrew powszechnej opinii jest zupełnie inna niż u pudla. Wzorcowa szata powinna być gęsta, podobna do przędzy lnianej, w dotyku jest delikatna i jest miksem ciemnych i sztywniejszych oraz jasnych, miękkich włosów. Ma tendencję do skręcania się i po kilku dniach od kąpieli tworzą się na niej charakterystyczne karbiki.
Jeśli chodzi o alergie… Cóż, myślę, że jest to niestety spory problem dotyczący wielu ras, takich jak maltańczyk, bichon frise, pudel czy yorkshire terrier, uznawanych powszechnie za „hipoalergiczne”, co oczywiście jest wierutną bzdurą powielaną niestety też przez niektórych hodowców. Oprócz sierści uczulać może także ślina czy złuszczony naskórek psa. Znam przypadek, gdzie osoba miała ogromną reakcję alergiczną na yorka, ale już w towarzystwie owczarka nie było tego problemu. Owszem, rasy bez liniejącego podszerstka mogą mniej uczulać, ale absolutnie nie bierzmy tego za regułę. Apeluję do wszystkich alergików: przed decyzją o zakupie psa odwiedźcie hodowlę i sprawdźcie reakcję swojego organizmu.
Czego do szczęścia potrzebuje bedli? Jak zapewnić mu realizację jego naturalnych potrzeb?
To pies niesamowicie uczuciowy, kochający bliskość swojego człowieka. Dobrze czuje się w domu z ogrodem, ale mieszkanie w bloku też nie będzie dla niego problemem. W obu przypadkach jest jeden warunek – musimy zapewnić mu aktywność i uwagę. Dla mnie to taki pies do tańca i do różańca – jeśli planujemy leniwą sobotę z maratonem filmowym to bedlington zagrzeje miejsce przy nas, drzemiąc przez cały seans, a jeśli zdecydujemy się pójść na wycieczkę w góry – równie chętnie będzie dotrzymywał nam kroku. Te psy potrafią genialnie dopasować się do naszego trybu życia. Trzeba pamiętać, że bedlingtony muszą mieć zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu. Moje psy kochają las i czują się tam jak ryby w wodzie. Po powrocie przypominają wprawdzie te bedli z XIX-wiecznej angielskiej kopalni, ale to nic. Uważam, że mimo wystawowej fryzury, należy pozwolić psu być po prostu psem.
Jakie są minusy rasy? Kto nie będzie dobrym opiekunem bedlingtona?
Ciężko szukać minusów, jeśli się jest zakochanym w kimś po uszy, więc niestety nie będę obiektywna. Ja nie widzę minusów i tak jak wspominałam, są to psy które znakomicie wpasują się w nasz tryb życia – o ile oczywiście nie zostawimy ich samych sobie. Bedlington będzie zatem świetnym towarzyszem osób aktywnych oraz tych mniej aktywnych, o ile pozwolimy mu zdetonować pokłady energii, a można zrobić to na wiele sposobów. Minusem może być konieczność regularnej pielęgnacji i związane z tym koszta – o tym należy pamiętać, bo zadbany pies to zdrowy pies.
Czy dobrze sprawdzi się jako pierwszy pies?
Z relacji właścicieli moich szczeniąt, których to właśnie bedlington stał się pierwszym psem w życiu wynika, że tak. O ile sprostamy jego potrzebom pielęgnacyjnym i ruchowym. Bedlingtony to bardzo pojętne i mądre psy. Warto jednak zwrócić uwagę na temperament rodziców przyszłego szczenięcia oraz to w jaki sposób maluchy są socjalizowane w hodowli. To w dużej mierze rzutuje na osobowość psa.
W jakich sportach najlepiej sobie radzi?
Z racji dolewki charciej krwi bedlingtony z powodzeniem biegają i radzą sobie w coursingach. Agility to również sport dla nich – są to psy bardzo wszechstronne! Z moim Pablem uczęszczaliśmy na treningi obrony sportowej i przyznam, że była to świetna forma aktywności dla nas obojga, choć widok bedlingtona wiszącego na rękawie pozoranta najczęściej wzbudzał raczej rozbawienie niż respekt.
Na co najczęściej chorują te psy?
Na szczęście nie jest to rasa uznawana za chorowitą. Predysponowane są do wstępowania CT (Cooper Toxicosis) czyli zatrucia miedzią. W dużym skrócie jest to ciężka choroba metaboliczna, w której wydalanie miedzi z żółcią jest znacznie upośledzone, przez co miedź odkłada się w wątrobie uszkadzając ją. W konsekwencji niestety prowadzi do śmierci. Odpowiedzialni hodowcy testują swoje psy w kierunku nosicielstwa CT i w ten sposób eliminują występowanie tej choroby z przyczyn genetycznych.
Czy ta rasa ma jakieś konkretne, specyficzne potrzeby jeśli chodzi o żywienie?
Jeśli chodzi o zdrowego przedstawiciela rasy – uważam, że nie. Natomiast jak w przypadku każdego psa należy dbać, by dieta była zbilansowana i dobra jakościowo (dobra karma dla psa). Obecnie jest wiele modeli żywieniowych do wyboru. Ważne, żeby nasz wybór służył psu, a nie był jedynie kierowany wpisaniem się w modę. Kluczem jest obserwacja czworonoga – jeśli dany pokarm mu nie służy należy szukać innego.
Polecane produkty
Na koniec: największe stereotypy o rasie to…
Te związane z okrywą włosową: domniemaną hipoalergicznością, oraz to, że mnóstwo osób uważa bedlingtony za psy białe. Możliwe, że takie wrażenie sprawiają na fotografiach w internecie, gdzie ich fryzura kontrastuje z tłem, natomiast jeśli już przyjrzymy się im z bliska, wyraźnie widzimy, że z czystą bielą mają niewiele wspólnego. Bedlington występuje w trzech umaszczeniach – niebieskim (blue), wątrobianym (liver) i piaskowym (sandy). W każdym, z tych kolorów może jeszcze wystąpić opcja podpalana. Co jest ciekawe, po narodzinach szczenięta koloru blue są niemal atramentowe, a liver i sandy w kolorze gorzkiej czekolady. Z czasem pigmenty nie docierają do łodygi włosa i wraz ze wzrostem sierści oraz sukcesywnym groomingiem szczenię jaśnieje.
Hodowca psów rasy Bedlington terrier – Mavertigo FCI
Technik weterynarii i asystent kynologiczny Związku Kynologicznego w Polsce
(więcej aktualności o hodowli znajdziesz na Facebooku)