6 FRYZJERSKICH MITÓW NA TEMAT PSÓW.

11.02.2024

W pracy groomera spotykam się z najróżniejszymi teoriami właścicieli na temat pielęgnacji swoich piesków. Niektóre z nich są całkiem sensowne, przemyślane i trafne. Inne – oparte na internetowej giełdzie informacji, lub teoriach rodem z czasów, gdy nie było jeszcze takich „fanaberii” jak salony dla psów – niestety nie zgadzają się z rzeczywistością.

Postaram się rozwiać najczęstsze mity związane z pielęgnacją psów, sprawdź czy znałeś je wszystkie :)

Golenie psa latem, do skóry – bo jest mu gorąco.

Aby zrozumieć termoregulację u psów musimy poznać jej mechanizm. Psy nie mają rozmieszczonych gruczołów potowych na całym ciele, jak my, ludzie. Posiadają je tylko na niewielkiej powierzchni nieowłosionych części ciała (nos i opuszki łapek). Dlatego nie pocą się obficie. Regulują swoją temperaturę za pomocą oddechu z szeroko otwartym pyskiem.

Drugim czynnikiem regulującym ciepłotę ciała psa jest jego okrywa włosowa. Sierść posiada specjalną budowę – warstwę zewnętrznych włosów okrywowych i warstwę miękkiego podszerstka.

Warstwowość szaty zapewnia psu ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV, a także wysoką temperaturą otoczenia. Oczywiście, aby wszystko sprawnie działało musimy zapewnić naszemu pupilowi dostęp do wody, swobodę oddychania (zbyt mały kaganiec stanowi zagrożenie) i ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu.

Pies ogolony do skóry traci ochronę, a jego delikatne ciało narażone jest na poparzenie.

Kiedy nasi klienci zaczynają wizytę w salonie od stwierdzenia : „Golimy na krótko”- my rozpoczynamy szczegółowy wywiad dotyczący tego, co dokładnie mają na myśli. Dla każdego klienta „krótko” ma zupełnie inną długość :)

Zapaleńców „skalpowania” (w naszym rozumieniu golenia do samej skóry) szybko uświadamiamy, jakie niesie to konsekwencje. Nie możemy zapomnieć, że pies również jest narażony na udar cieplny – występujący na skutek przegrzania organizmu.

Latem wybierajmy krótkie fryzury, ale z wyobraźnią.

Golenie psa – bo strasznie kłaczy.

To kolejny błąd w myśleniu: ogolony pies przestanie gubić sierść. Znowu kłania się nam budowa okrywy włosowej i termoregulacja. Psy linieją (gubią sierść), aby utrzymać odpowiednią ciepłotę ciała. Kluczowymi momentami są wiosna i jesień. Wtedy też organizmy naszych milusińskich przygotowują się, albo do ochłodzenia (przybierając podszerstek na jesień), albo na ciepłe dni (tracąc go po zimie). Linienie trwa około miesiąca, dwóch i jest całkowicie naturalne.

Ograniczyć nadmierne linienie można dzięki zastosowaniu odpowiedniego żywienia (dobra karma dla psa).

W rezultacie ogolony pies nadal będzie gubił sierść- tylko krótszą! Na dodatek szata bogata w podszerstek po ogoleniu zmieni zupełnie swoją strukturę. Włosy z błyszczących i prostych staną się matowe i falowane.

Tak dla zobrazowania tej sytuacji: jeśli zobaczycie kiedyś cocker spaniela, który wygląda jak owca, tzn. jest porośnięty lokami nawet na głowie, wiedzcie, że jest on ofiarą golenia maszynką!

Kąpiele w ludzkich szamponach, szamponach dla dzieci i szarym mydle.

Ta super rewelacja jest chyba najstarsza, jaką usłyszałam. Zastanawiałam się skąd pokutuje to przekonanie, nadal aktualne wśród wielu właścicieli czworonogów.

Skóra psa ma inny odczyn pH niż skóra ludzka. Już w tym miejscu pojawia się odpowiedź: ludzkie kosmetyki będą niewskazane dla naszych zwierząt. Poza tym, skóra psa jest cieńsza od naszej. Występują w niej gruczoły łojowe, które produkują lanolinę, a ta tworzy ochronną warstwę tłuszczową na powierzchni skóry. Z czasem wygląda nieestetycznie i powoduje matowienie sierści. Do jej usunięcia potrzebne są odpowiednie kosmetyki, zwłaszcza te pozbawione drażniących substancji.

Proces odbudowy warstwy ochronnej u psa wynosi około 20 dni, stąd zaleca się, aby kąpać psa nie częściej niż raz w miesiącu. Wyjątek stanowią kąpiele lecznicze czy tzw. szamponoterapia.

U psów bogatych w podszerstek, spędzających większość czasu w warunkach zewnętrznych, powinniśmy ograniczyć kąpiel do jednej na kwartał, ewentualnie jednej na pół roku.

Inaczej jest w przypadku psów spędzających całe życie w domu – tutaj można sobie pozwolić na większą częstotliwość kąpieli. Yorki, matlańczyki, shih tzu śmiało możemy kąpać co dwa, trzy tygodnie, a czasem co kilka dni. Nie zawsze musimy używać do kąpieli kosmetyków. Niekiedy wystarczy sama woda.

Po powrocie ze spaceru przemycie łap, pyszczka i okolic intymnych jest niezbędne, aby cała rodzina domowników cieszyła się dobrym zdrowiem :)

Szare mydło zalecane jako najlepszy kosmetyk dla psa- o ile może pomóc na skórę, o tyle nie zadba o włosy, a nawet je zniszczy.

Rynek kosmetyków dla zwierząt jest obecnie bardzo szeroki. Większość producentów stawia na jakość. Produkty pozbawione konserwantów, kolorantów, pochodnych ropy naftowej i alkoholu… Trudno się dziwić, że ich ceny wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za butelkę. Za tą ceną nie stoi wyłącznie dobry skład, ale także super wydajność. Niektóre z tych produktów są skoncentrowane nawet pięćdziesięciokrotnie! Oznacza to, że kropla produktu wymieszana z wodą wystarczy na umycie całego psa!

W ofercie salonu VADERA również posiadamy w sprzedaży rekomendowane kosmetyki. Nasi klienci przekonali się, że dobry szampon i odżywka nie ma nic wspólnego z tanim marketowym środkiem myjącym dla psów. Widzą na własne oczy jak po stosowaniu tych produktów szata ich pupili pięknieje.

Psom nie obcina się pazurów.

Kiedy psy żyły w naturalnym środowisku, pazury były ich orężem do walki i zdobywania pożywienia. W dzisiejszym świecie psy udomowione nie korzystają z tego atrybutu. Poruszanie się po miękkim podłożu i bieganie po trawie uniemożliwia im ścieranie pazurków. Jeśli pazury nie są ścierane, wówczas ukrwiony rdzeń wewnątrz nich ulega wydłużeniu. Tym samym pazury przerastają i zaczynają się wywijać, uniemożliwiając zwierzęciu swobodne poruszanie.

Niektórzy właściciele myślą, ze przycięcie pazurków polega na prawie całkowitym ich usunięciu. Otóż nie! Pazurki mają bezpieczną długość, jeśli nie naruszamy rdzenia w nich zawartego. Oczywiście prawidłowo wykonana korekta zbędnej części paznokcia doprowadza z czasem do cofania się rdzenia, ale wymaga to regularności. Obcinanie pazurków co kilka miesięcy powoduje duży dyskomfort dla psa i zwiększa ryzyko skaleczenia przy obcinaniu.

Nie obcinać, bo nie odrośnie!

Są takie partie na ciele psa, których natura nie wyposażyła hojnie w gęste włosy. Mam na myśli np. ogon albo uszy. Najlepszym sposobem na zagęszczenie tego miejsca jest ogolenie go maszynką na krótko. Wbrew obawom właścicieli, że ogolone miejsce może już nie odrosnąć- rozwiewam wątpliwości: włosy odrosną mocniejsze i grubsze :)

Włosy przy oczach należy wycinać, bo powodują stan zapalny.

Włosy rosnące przy oczach u ras długowłosych pełnią funkcję ochronną. Zabezpieczają oczy przed zanieczyszczeniami mechanicznymi. Stanowią jednak nie lada pożywkę dla bakterii, więc należy je regularnie pielęgnować. Wystarczy przemywać kąciki oczu wacikiem nasączonym przegotowaną wodą, najlepiej codziennie. Rynek kosmetyczny oferuje również szereg preparatów do czyszczenia oczu psów i kotów. Zaniedbanie tej czynności pielęgnacyjnej doprowadza do nagromadzenia zanieczyszczeń, tworzących twardą grudkę, pod którą następują groźne odparzenia skóry przy oczach!

Liczenie na to, że przycięcie włosów ułatwi właścicielom pielęgnację oczu nie jest właściwe. Oczywiście długie włosy wymagają częstszego czyszczenia, ale przycięte – regularnego skracania. Sami musicie odpowiedzieć sobie na pytanie, co będzie dla Was wygodniejsze.

Jedno jest pewne- nie wycinajcie włosów przy nosie, aby udrożnić miejsce przy oczach :) Łzawiące oczka to niekoniecznie efekt drażniących włosków, ale także budowy kanalików łzowych, a nawet alergii pokarmowej.

Mitów na temat pielęgnacji jest wiele, ale te, które przytoczyłam pojawiają się regularnie w mojej praktyce. Mam nadzieję, że trochę Was zainteresowałam :) Dbajcie o swoje pieski i cieszcie się pięknym latem!

 

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu
      Calculate Shipping