NOWOFUNDLAND: DOSTOJNY, ŁAGODNY, PUCHATY WODOŁAZ (INFORMACJE O RASIE).

11.02.2024

Jaki charakter ma nowofundland? Czy często choruje? Czy jest trudny w pielęgnacji i utrzymaniu?
Dziś mamy okazję porozmawiać z Panem Maciejem Ziółkowskim – hodowcą nowofundlandów i asystentem kynologicznym ZKwP. W swoim dorobku hodowlanym, jako pierwszy w historii rasy w Polsce, posiada kilku Młodzieżowych Zwycięzców Świata i Europy. Jego psy sięgają po najbardziej prestiżowe tytuły na najważniejszych wystawach na całym świecie. Dowiedzmy się więc czegoś więcej o tej wspaniałej rasie od specjalisty!

Nowofundland – dostojny, łagodny, puchaty wodołaz. Pamięta Pan pierwsze spotkanie z tą rasą? Czym Pana zauroczyła?

Pamiętam ten moment dość dobrze. To była prawdziwa “miłość od pierwszego wejrzenia”. Miałem niespełna 10 lat, gdy po raz pierwszy spotkałem nowofundlanda i to w swoim żywiole, czyli podczas pracy w wodzie. Całe dzieciństwo spędziłem w otoczeniu pięknych jezior i lasów oraz w towarzystwie psów. Pewnej słonecznej niedzieli podczas pobytu na plaży zobaczyłem wielkiego, czarnego psa, który to z pełną gracją, a jednocześnie dumą przechadzał się po brzegu wypatrując raz po raz co dzieje się w wodzie. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Od tamtego dnia zacząłem zgłębiać historię, charakter, oraz charakterystykę tej wspaniałej rasy, a im bardziej zagłębiałem się w tematy dotyczące nowofundlandów, tym bardziej uświadamiałem sobie, że to pies dla mnie.

Każdy pies tej rasy uwielbia wodę?

Nowofundland zwany też wodołazem to doskonale pływający pies, wspaniale sprawdzający się w ratownictwie wodnym. Po swoich przodkach, zachował znakomity instynkt do pracy w wodzie. Jednakże, naturalny instynkt i predyspozycje do pracy w wodzie, nie czynią z każdego nowofundlanda psiego ratownika. Do tego potrzebne jest odpowiednie wyszkolenie pod okiem fachowców. Nigdy nie powinno się na siłę zachęcać nowofundlanda do pływania. Z reguły daje to odwrotny skutek. W Polsce mamy kilka organizacji, które zajmują się szkoleniem i propagowaniem pracy wodnej przez nowofundlandy i to do nich warto zwrócić się w kwestii szkolenia.

Jak należy dbać o ich szatę?

Dwuwarstwowa szata nowofundlanda składa się z włosa okrywowego i gęstego podszerstka. Na co dzień pielęgnacja nie należy do najbardziej skomplikowanych, ale wymaga systematyczności. Okrywę włosową trzeba regularnie szczotkować w celu usunięcia martwego podszerstka (szczególnie w trakcie intensywnego linienia).
Z kolei częstotliwość kąpieli zależy od warunków w jakich przebywa pies, rodzaju włosa, potrzeb (wystawy) itp. Kąpiemy psa wtedy, kiedy tego wymaga. Teorie o niezbyt częstych kąpielach nie mają racji bytu w dobie profesjonalnych kosmetyków dla zwierząt, dostosowanych do pH skóry psa. Przed kąpielą, psa należy dokładnie wyczesać w celu usunięcia martwego włosa i zlikwidowania ewentualnych kołtunów, do których staramy się jednak nie doprowadzać, a które najczęściej robią się pod uszami, czy w pachwinach. Do wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych należy zacząć przyzwyczajać psa już w wieku szczenięcym.

Bestseller!
Nowość
Bestseller!

Czego do szczęścia potrzebuje niufek? Jak zapewnić mu realizację jego naturalnych potrzeb?

Odpowiedź jest prosta: człowieka. Nowofundland nade wszystko ceni sobie kontakt z człowiekiem. Jest to bardzo rodzinny, kochający i inteligentny pies o niespożytych pokładach miłości do otaczającego go świata. Dlatego doskonale sprawdzi się jako pies dla rodziny z dziećmi, osób starszych czy samotnych. Ponadto, codziennie spacery nie dość, że umacniają więź pomiędzy psem a człowiekiem, to wpływają dobroczynnie na kondycję fizyczną jak i psychiczną naszego pupila. Należy jednak pamiętać, że nowofundlandy to nie maratończycy. Spokojny spacer w odpowiednim tempie jest najbardziej wskazaną formą ruchu dla tej rasy.

Jakie są minusy rasy? Kto nie będzie dobrym opiekunem nowofundlanda?

Hm, szczerze powiedziawszy to jako prawdziwy miłośnik tej rasy nie widzę jej minusów, albo ich nie dostrzegam :) Jednakże, starając się być obiektywnym muszę powiedzieć, że nowofundland nie jest psem dla każdego. Są to duże psy, o gęstej i obfitej szacie, która wymaga systematycznej pielęgnacji. Oprócz tego mają głęboką kufę z dobrze rozwiniętymi faflami, przez co potrafią się ślinić – To może być uciążliwe dla osób ceniących czystość. Włos w kawie, czy ślina na ubraniach to codzienność każdego właściciela nowofundlanda. Ponadto, jest to pies kosztowny w utrzymaniu. Wymaga stałego oraz bliskiego kontaktu ze swoją rodziną, dlatego nie sprawdzi się jako pies pilnujący obejścia.
Na pewno nie poleciłbym tej rasy również osobom bardzo aktywnym, które oczekują od psa codziennej, wzmożonej aktywności (takiej jak intensywne wycieczki rowerowe, czy bieganie).

A w jakim domu będzie mu doskonale?

Nowofundland będzie szczęśliwy, jeżeli będzie mógł być razem ze swoją rodziną, ze swoim właścicielem… Jak już wspomniałem, to psy które wymagają stałego i bliskiego kontaktu ze swoim opiekunem. Stereotypem, z którym zawsze walczę jest pokutujące przeświadczenie, że nowofundland potrzebuję wielkiego domu, z dużym ogrodem, a najlepiej i własnym basenem. Nic bardziej mylnego! Pies tej rasy będzie tak samo szczęśliwy w mieszkaniu (jeżeli tylko nie będzie musiał chodzić po schodach, co nie wpływa korzystnie na jego stawy),jak i w domu z ogrodem. Istotą rzeczy jest stały, bliski kontakt z człowiekiem. Z uwagi na pokaźne rozmiary i gęstą okrywę włosową można by domniemywać, że nowofundlandy nadają się “do budy”, czy też kojca. To chyba najgorsze co może spotkać psa tej rasy. Nawet najpiękniejsza buda, w największym ogrodzie będzie wyłącznie “złota klatką” dla samotnego nowofundlanda.

Czy dobrze sprawdzi się jako pierwszy pies?

Jeżeli bralibyśmy pod uwagę jedynie charakter i usposobienie nowofundlanda to z całą pewnością mógłbym powiedzieć, że tak. Jednakże, nowofundland zalicza się do grupy molosów, czyli szybko rosnących (i to do pokaźnych rozmiarów) psów, które wymagają doświadczenia w sposobie odchowu oraz prowadzenia w trakcie intensywnego wzrostu szczenięcia. Dlatego też na pewno bardzo istotnym czynnikiem jest stały kontakt z doświadczonym hodowcą. Tylko w ten sposób nowy i początkujący właściciel nowofundlanda jest w stanie uchronić się przed masą błędów (niejednokrotnie – nieodwracalnych!) na tym bardzo ważnym etapie życia psa.

Nowość
Nowość
Bestseller!

Na co najczęściej chorują te psy?

Nowofundland należy do ras psów o zwiększonym ryzyku wystąpienia dysplazji, ponieważ jest to pies duży, masywny i szybko rosnący. Z uwagi na to, rasa ta boryka się z kilkoma typowymi dla ras dużych schorzeniami. Dysplazja, za równo biodrowa (HD) jak i łokciowa (ED) to jedne z najczęstszych problemów układu aparatu ruchu. Rzadziej pojawia się problem zwichnięcia rzepki (patella luxation), czy osteochondroza (OCD).

Cystynuria to kolejne schorzenie, o którym należy wspomnieć. Jest to wrodzona i genetycznie uwarunkowana choroba metaboliczna o dziedziczeniu autosomalnym recesywnym. Jednakże, w mojej ocenie jednym z najgorszych problemów z jakim możemy się spotkać są wrodzone wady serca. Najczęściej występującą w tej rasie wadą jest podzastawkowe zwężenie aorty (SAS) oraz występujący u wielu ras przetrwały przewód tętniczy Botalla. Dlatego właśnie tak ważna jest odpowiednia diagnostyka opuszczających hodowlę szczeniąt.
Rasa jest predysponowana do skrętu i rozszerzenia żołądka. Dlatego bardzo istotny jest odpoczynek po każdym posiłku, a jeżeli karmimy psa suchą karmą komercyjną, to wskazane jest uprzednie namoczenie przygotowanej dawki karmy.
Dodatkowo, w tej rasie można spotkać się z ektropium i entropium. To schorzenie powiek: pierwsze polega na tym, że dolna powieka opada na dół i wywinięta jest na zewnątrz gałki ocznej, natomiast entropium występuje wówczas, kiedy dolna powieka wywinięta jest do wewnątrz gałki ocznej.

Nadal dużym problemem są u nas pseudohodowle. Dlaczego, szczególnie w wypadku nowofundlanda, trzeba wybrać dobrą hodowlę z ZKwP/FCI?

Przede wszystkim, wyłącznie metryka, a następnie na jej podstawie wyrobiony rodowód ZKwP daje gwarancję pochodzenia.
W przypadku nowofundlandów najistotniejszym czynnikiem, jaki wpływa na korzyść hodowli z ZKwP jest fakt, iż znacząca większość hodowców z tej organizacji kompleksowo bada swoje psy pod kątem dysplazji biodrowej – HD (jest to warunek uzyskania uprawnień hodowlanych). Hodowcy wykonują również dodatkowe badania: pod kątem dysplazji łokciowej (ED), czy cystynurii. Wykonuje się także badania echo-doppler w kierunku wad serca.
Takich badań rodziców szczeniąt powinniśmy wymagać od hodowcy. Zawsze potwierdzone oficjalnym certyfikatem od lekarza uprawnionego przez ZKwP do wpisu w rodowodzie.
Każdy dobry i odpowiedzialny hodowca ZKwP przekazuje swoje szczenięta z pełną dokumentacją taką jak: książeczka zdrowia/paszport, metryka, wyprawka, szczegółowa instrukcja odchowu szczenięcia, oraz zaświadczenie przeglądowego badania serca (echo-doppler) przeprowadzonego u przynajmniej 9-10 tygodniowych szczeniąt.
Hodowcę ZKwP powinna zawsze cechować ciągła chęć polepszania rasy. Zarówno pod względem eksterieru, jak i zdrowa oraz typowego dla rasy charakteru.
Pamiętajmy, że hodowla to pasja i miłość do rasy, nie do profitów ze sprzedaży szczeniąt, a niestety zazwyczaj to główny wyznacznik, którym kierują się pseudohodowcy.

Na koniec: największy stereotyp o rasie to…

Na pewno jednym z nich jest stereotyp dużego, czarnego psa “niedźwiedzia”, który niczym prawdziwy niedźwiedź z lasu może nas zjeść. Oczywiście nijak ma się to do rzeczywistości i prawdziwego określenia opisującego tę rasę jako “gentle giant” – delikatny olbrzym.
Jako drugi stereotyp, który również dotyczy pokaźnych rozmiarów nowofundlanda, warto wspomnieć o żywieniu. Pokutuje przeświadczenie, że psy tej rasy muszą bardzo dużo jeść. Otóż nie ilość, a jakość i wartości pokarmowe w diecie naszego czworonoga liczą się najbardziej. Nowofundland powinien jeść wysokiej klasy karmę super premium (karma dla dużych psów), bądź równie dobrej jakości mięso. Bardzo istotna, zarówno w diecie surowej, jak i komercyjnej jest dodatkowa suplementacja. Szczególnie należy zwrócić uwagę na konieczność suplementacji preparatami chondroprotekcyjnymi w celu wsparcia aparatu ruchu.

Nowość
Nowość
Nowość

Maciej Ziółkowski
mgr. inż. zootechnik, tech. weterynarii
Asystent kynologiczny Związku Kynologicznego w Polsce
Hodowca Nowofundlandów z przydomkiem “Daybreakers”

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu
      Calculate Shipping