JAK ZOSTAĆ PETSITTEREM?

Mimo, że za granicą jest to popularne zajęcie, u nas zawód petsittera nadal jest mało znany (również w wielkich miastach). Kiedy spotykam nowych ludzi i mówię im czym się zajmuję najczęściej zaczynają patrzeć na mnie wielkimi oczami i pytają „to tak się da?!”. Jednak pomału rośnie ilość petsitterów i osób korzystających z ich pomocy. Właściciele zauważają, że często jest to dużo lepsze wyjście dla ich psiaka niż na przykład pobyt w hotelu. Jeśli zastanawiasz się jak zostać opiekunem zwierząt, to dobrze trafiłeś! Dziś wyjaśnię Ci, jak się do tego zabrać.

Przede wszystkim dobrze to przemyśl :)
Zastanów się, czy tryb pracy petsittera na pewno będzie Ci odpowiadał i w jaki sposób chciałbyś pracować.

Są petsitterzy, którzy przyjmują zwierzaki do siebie, ale nie prowadzą hotelu. W jednym momencie pod opieką mają jedno zwierzę lub zwierzaki z jednego domu (i wciąż jest to usługa indywidualna).
Jeśli posiadasz swoje futrzaki, zastanów się czy nie będą miały problemu z odwiedzającymi cię podopiecznymi i czy będą bezpieczne. Jeśli na przykład masz chodzącego luzem królika, a będziesz brać do siebie psy, to królik będzie musiał siedzieć w klatce, żeby nic mu nie groziło. Jeśli twój pies nie lubi towarzystwa innych psiaków lub się ich boi, również powinieneś rozważyć inny model pracy.

Są też opiekunowie, którzy przychodzą na konkretne terminy. W taki sposób pracuję również ja. Opiekuję się głównie psiakami, które w ciągu tygodnia bez mojej pomocy zostawałyby bardzo długo same. Doglądam też szczeniaczków, potrzebujących częstych spacerów oraz kotów, których opiekunowie wyjechali. Zazwyczaj przychodzę na godzinę do zwierzaka, biorę go na spacer, bawię się, sprzątam kuwety lub robię inne dodatkowe rzeczy, np. podaję tabletki. Po tym czasie zbieram się i lecę do następnego podopiecznego. Warto wybrać niewielki rewir, na którym będziesz pracować, by nie tracić zbyt dużo czasu na dojazdy.
Są i tacy petsitterzy, którzy przychodzą mieszkać w domu klientów. Jest to fajne rozwiązanie, jeśli pies ma problemy behawioralne, które uniemożliwiają mu pobyt w hotelu. Psiak jest wtedy w swoim otoczeniu i wychodzi na spacer w dobrze znane mu rejony.

Psy, koty, chomiki, a może rybki?

Zastanów się też, jakimi zwierzakami chciałbyś się zajmować. Najpopularniejsza jest opieka nad psami i kotami, bo tych zwierzaków jest najwięcej. Niektórzy jednak potrzebują pomocy w opiece nad papugą, szczurami, czy żółwiem. Jeżeli dobrze znasz te gatunki, mieszkałeś z nimi i wiesz jak o nie zadbać – możesz zostać petsitterem specjalizującym się np. w zwierzętach egzotycznych. Najważniejsze, to wybrać podopiecznych, z którymi będziesz czuł się dobrze i swobodnie. W pierwszej kolejności nie powinieneś się ich bać (dlatego ja nie podjęłabym się opieki nad pająkiem). Musisz mieć po prostu doświadczenie w pracy z danymi zwierzętami, żeby móc świadczyć usługi na wysokim poziomie.

Co musisz wiedzieć i umieć

Na rynku są dostępne różne kursy petsitterskie, które przygotują Cię do pracy jako opiekun zwierząt. Trzeba jednak popytać o opinie, sprawdzić jaki mają program i czego uczą, bo nie wszystkie będą wartościowe. Jeżeli jesteś wytrwałym samoukiem możesz szukać informacji na własną rękę. Trzeba jednak liczyć się z tym, że niektórzy ludzie będą wymagali potwierdzenia twoich kompetencji w formie dyplomu, czy świadectwa ukończenia kursu. Ma to znaczenie zwłaszcza na początku, kiedy nie możesz jeszcze pochwalić się dużym doświadczeniem.

WOKÓŁ ZWIERZĄT, ICH ZACHOWAŃ I DIETY NAROSŁO BARDZO WIELE MITÓW…
Być może nieświadomie je powielasz, co nie jest najlepsze dla Twoich futrzastych klientów. Dlatego polecam wciąż się edukować, udać się na kurs behawioralny dotyczący zwierzaków, którymi chcesz się opiekować itd. Jeśli nie chcesz brać udziału w całym kursie, to wybierz się na kilka seminariów/warsztatów dotyczących komunikacji psów, problematycznych zachowań kotów, etogramu… Według mnie to absolutna podstawa przy jakiejkolwiek pracy ze zwierzętami. Potrzebujesz tej wiedzy, aby móc zapewnić im bezpieczeństwo, komfort i miło spędzony czas. W internecie jest dostęp do wielu grup facebookowych i stron internetowych, na których można poczytać o tym, jak prawidłowo witać się ze zwierzakiem, jak zorganizować super spacer dla psa, co robić kiedy wystąpi jakiś problem…

Edukuj opiekunów w kwestii tego jaka karma dla szczeniaka będzie odpowiednia, jaka jest dobra karma dla kota, czy dobra karma dla psa.

Powinieneś poznać podstawy prawne opieki nad zwierzętami.
Czy pies może wchodzić na trawniki z tabliczkami, które tego zakazują? Jak poruszać się z psem w przestrzeni publicznej? Czy możesz spuścić go ze smyczy? Co jeśli ucieknie, albo kogoś ugryzie? Niestety większość informacji porozrzucana jest po sieci, a dodatkowo każde miasto (i przewoźnik) ma oddzielne regulaminy i uchwały, trzeba więc sprawdzać informacje dla miasta, w którym pracujesz. Warto się doinformować, bo jeżeli dostaniesz mandat, to nie będzie już tak wesoło. To co jest uniwersalne, to fakt, że jeżeli pies pod Twoją opieką coś zrobi, np. ugryzie mijaną osobę, to odpowiedzialność spoczywa na Tobie, a nie na właścicielu psa. To osoba, która w danej chwili sprawuje opiekę nad psem odpowiada za wyrządzone przez niego szkody. Wiedziałeś?

Kolejną ważną umiejętnością jest udzielenie pomocy w razie wypadku/choroby. Kurs pierwszej pomocy przedweterynaryjnej to konieczny punkt na twojej liście „TO DO”. Wypadki się zdarzają, a Ty musisz zareagować: potrafić poradzić sobie z krwawieniem, złapaną łapą, zachłyśnięciem, a także przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową jeśli dojdzie do zatrzymania serca.

Założenie własnej działalności, czy praca u kogoś?

Wszystko zależy od tego, jak wolisz pracować: chcesz być sam sobie szefem, czy wolisz mniejszą odpowiedzialność na swojej głowie? Na rynku są duże firmy petsitterskie, które zatrudniają osoby do pracy. Plusem jest to, że wyposażają Cię w całą wiedzę i umiejętności, których potrzebujesz. Będzie to dobre rozwiązanie dla osób, które czują się kompletnie zagubione w tym temacie i nie chcą na razie otwierać własnej działalności.
Z drugiej strony możesz otworzyć własną firmę i zrobić wszystko po swojemu. Napisać umowę/regulamin usług tak, jak uważasz za słuszne (ale też zgodnie z prawem!), możesz dowolnie dobierać sobie system i godziny pracy. Wszystko zależy od tego, z czym czujesz się lepiej.

Musisz lubić ludzi :)

Utarło się przekonanie, że jak się nie lubi pracować z ludźmi, to idzie się pracować ze zwierzętami. Do tej pory pamiętam szok na twarzach koleżanek, kiedy dotarło do nich, że praca petsittera, czy behawiorysty to w głównej mierze praca z człowiekiem. Musisz potrafić nawiązywać dobre relacje z klientem. W końcu właściciel musi Ci zaufać, aby powierzyć swojego ukochanego przyjaciela!

Niestraszne ci mróz i upał?

To dobrze! Czasami warunki, w których przychodzi nam pracować są okropne. 40-stopniowy upał, mróz, zacinający śnieg… nie mogą być dla ciebie przeszkodą. Wszystko oczywiście w granicach rozsądku, bo musisz też zwracać uwagę na to, jak czuje się w danych warunkach zwierzak. Nie raz zdarzyło mi się spacerować z futrzastym goldenem mając na sobie 2 pary dresów, 2 bluzy, kurtkę i największy szalik jaki wygrzebałam z szafy. Przedzieraliśmy się przez śnieżycę, bo psiakowi kompletnie nie przeszkadzała taka pogoda. Musisz być na to przygotowany!

Ekwipunek

Prawie nie rozstaję się ze swoim plecakiem. Mam tam wszystko, co może być mi potrzebne w ciągu dnia :)

Jeżdżąc z punktu A do B, C i D, bywa że nie mam czasu żeby podskoczyć do domu, czy zjeść coś na mieście. Warto więc wyposażyć się w coś do zjedzenia, tym bardziej, że jest to jednak praca fizyczna i w ciągu dnia zrobisz wiele kilometrów! Byłoby kiepsko gdyby z odwodnienia lub głodu zrobiło Ci się słabo.
Telefon to nieodłączny element pracy. Po każdym spacerze wysyłam krótką relację do opiekuna zwierzaka, wysyłam zdjęcia, omawiam następne wizyty. Musisz wiedzieć, że ważną częścią tej pracy są media społecznościowe. Prowadzenie strony na FB lub Instagrama cię nie ominie ;)
Woreczki na kupy. Kupy trzeba sprzątać i nie ma gadania. Warto wybrać woreczki z grubszego materiału i dosyć długie. Są wygodniejsze i masz większe szanse, że się nie umażesz ;)
Apteczka – nie musi być to wielki neseser z nie wiadomo jakim sprzętem. Dobrze jest mieć jednak jakieś gaziki, zwykły bandaż, plastry, Octenisept do przemywania ran. Parę razy przydało mi się to, kiedy na przykład pies nadepnął na szkło. Polecam również dorzucić sobie pęsetę do wyciągania kleszczy.
Porządny karabińczyk do kluczy – nie radzę trzymać kluczy do każdego z klientów osobno, bo można je pogubić. Kiedy jest ich dużo, na jednym kółku mogą być bardzo niewygodne w użyciu. Ja od jakiegoś czasu trzymam wszystko zwieszone na karabińczyku. Łatwo z niego zdjąć klucze. Warto też mieć kilka luźno wiszących kółek, bo nie raz dostaniesz po prostu jeden klucz bez niczego do zawieszenia.

Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłam Ci w głowie i już wiesz jak przygotować się do pracy petsittera.
Ja uwielbiam swoją pracę i z perspektywy czasu podjęłabym taką samą decyzję przy wyborze ścieżki zawodowej. Poznałam wiele super psiaków, a także fantastycznych ludzi, z którymi wciąż utrzymuję przyjacielskie relacje – nawet jeśli już nie pomagam im przy spacerach. Jeśli jesteś gotowy na to, żeby każdy twój dzień był ekscytującą wycieczką, to nie czekaj, działaj i zostań petsitterem!

PSIESZCZĘŚLIWA